Za nami, w jakże odmiennej aurze, druga runda naszego cyklu. Dzisiaj było umiarkowanie śnieżnie, ale warunki były chyba dobre, bo wiele osób chwaliło się poprawionym czasem.Najszybciej 3 pętle (32;50) pokonał Piotr Łobodziński. Wyniki są już na stronie, policzona jest też klasyfikacja drużynowa za obydwa etapy.
I chociaż dzisiaj nie było z nami Doroty (maratonczyk.pl) to zmagania na falenickiej wydmie udokumentował kolega Darek i podesłał linki.
Last comments