Porządna dawka kilometrów i lampionów do odnalezienia podczas przedwakacyjnej rundy zapewne na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników. Pogoda była idealna i nikt na trasie czerwonej i czarnej nie złamał bariery 100 minut na pokonanie trasy. Frekwencja bardzo dobra i międzynarodowa w dodatku, zawodniczka z Hong Kongu była zachwycona terenem i trasami, a w dodatku od razu wiedziała, że jak nie ma chipów, tylko karty startowe, co zrobić przed startem i jak zamocować numer startowy sznureczkami. Tradycyjnie bardzo przyjemnie spędzałem czas na starcie i mecie prowadząc rozmowy z uczestnikami na różne ciekawe tematy. Wyniki i mapy na stałym miejscu i nie będzie tras na Liveloxie.
Last comments