36,6

Temperatura ludzkiego ciała była dziś wśród niektórych uczestników wyznacznikiem długości trasy czarnej. Z moich zapisków wynika, że najmniej kilometrów (33.8) nakręcił zwycięzca Darek Bogumił, a najwięcej Piotrek Parfianowicz, czołowy zawodnik kadry narodowej w biegu na orientacje, którego licznik pokazał 38 km z małym kawałkiem, co dało mu trzecie miejsce. Z kolei na trasie niebieskiej kilometraż wahał się w granicach 16-19 km, czerwonej od 26 do 32 km i na tej trasie zaobserwowałem największy rozrzut wśród wyrywkowo pytanych zawodników. Na trasie zielonej było to 7-8 km.

Mam nadzieję, że długie przeloty zadowoliły wszystkich uczestników dzisiejszych zmagań i w przyszłym tygodniu w Chotomowie nastąpi powtórka na sobotnim dystansie klasycznym, chociaż od razu zastrzegam, że tam nie powinno być tak dużych różnic w długości pokonanej trasy.

Wyniki z dnia dzisiejszego klasyka oraz mapy z trasami są już dostępne na stronie Pucharu. Jak zawsze zachęcam do wrzucenia w komentarzach swoich przejazdów przez osoby posiadające na trasie odpowiedni sprzęt rejestrujący. Z tego co udało mi się dowiedzieć, nie wszyscy wiedzą jak to to się robi, więc może ktoś pokusi się o przygotowanie odpowiedniej instrukcji.

Jutro w programie będzie sprint i dystans średni. Sklep będzie otwarty, więc zachęcam do zakupów dostępnych tam smakołyków własnej produkcji - jest także spora oferta dla wegetarian. Jutro start będzie działał od 9:30 do 11:00 i bardzo proszę o przestrzeganie tych godzin, szczególnie przez osoby startujące na trasach czerwonej i czarnej.

Komentarze

Mój ślad z trasy czerwonej w

Mój ślad z trasy czerwonej w sobotę:

Dzień był bardzo wietrzny więc jazda pod wiatr dawała się we znaki. Trasa bardzo pokręcona, na śladzie niewiele widać ponieważ wiele razy jeździłem tymi samymi ścieżkami. Spory błąd trafił mi się przed 12 PK, gdzie źle skręciłem i zaliczyłem spore czesanie lasu, a poprawna ścieżka była ... 5-10 m dalej. Trasa ciekawie ustawiona posiadająca sporo wariantów przejazdu.