Po ile są cytryny?

Kto jest „patronką” baru? Ile minut po 22 odjeżdża autobus? Co jest takie dobre? Za co dziękujemy? Odpowiedzi na te pytania można było poznać na wczorajszym Street-O, które odbyło się na Jelonkach. Jest to wiedza niezwykle pożyteczna i przydatna w życiu codziennym. Ile jest kiełbas w koszyku? Właściwie to całkiem niezły tekst na przechwałki w pracy, a jeszcze lepszy na podryw. Hej Maleńka, no co Ty…przecież 5.

Dwa punkty ukradła nam rzeczywistość. Mowa o:

  • 1T (obiekt na szczycie górki) – w ubiegłym tygodniu stała tam ławeczka. Na tej ławeczce to sobie siedziałam. Nawet nie sama. Wprawdzie bez piwa. Resztkowe puszki na górze nie moje były:-) 
  •  1BB (Jelonki na …. – dokończ). Otóż w tamtym tygodniu na przystanku autobusowym za szklaną przegródką był całkiem spory plakat reklamujący piwo. Widniało na nim hasło: Jelonki na wypasie.

Specyfika Street-O polega na tym, że te punkty czasami znikają. Tak się właśnie stało w powyższych przypadkach. Rzeczywistości nie da się naprawiać. Już kilka razy próbowałam. Zmienić się mogło sporo, gdyż zawodnicy mieli potencjalną szansę zaliczenia 74 punktów kontrolnych. Mapka z tymi punktami wyglądała, no proszę sobie obejrzeć poniżej.

Zadziwiający jest ruch ceny cytryn w tym sklepie. Jeszcze parę dni temu były po 14.80 PLN/kg. Wczoraj sprzedawali po 12.00 PLN/kg. Może się zaczęły psuć albo ktoś je obsikał…Na szczęście w ferworze zmagań nikt mi nie przyniósł cytryny na metę.

Czas na wyniki, mapki. Tadadam! Pakiecik znajduje się na dedykowanej stronie, czyli tutaj. Dysponuję wersją edytowalną (excel) na życzenie, gdyby komuś przyszło do głowy liczyć całki.

W tabeleczkach są magiczne bordowe zera. Oznaczają one, że ktoś najprawdopodobniej był w danym miejscu, ale znalazł coś innego lub poniosła go wyobraźnia. Wszelkie reklamacje/protesty/zażalenia/skargi/uwagi/donosy proszę zgłaszać w tym tygodniu. W poniedziałek materiały postaci fizycznej będą utylizowane. A może ktoś żywi wielką chęć wytapetowania sobie przedpokoju kartami startowymi? Jeśli tak, to zapraszam po odbiór.

PS1: Gdyby ktoś miał wolny wieczór, to nieustająco zapraszam do zaliczenia trasy w Harare. Można nawet za rączkę i takie tam. Na trasie jest na przykład park i wiele innych atrakcji. Więcej szczegółów można poczytać tutaj. W razie potrzeby odnalezienia „klucza dostępu” służę pomocą.

PS2: Stała się magiczna sprawa. Otóż jajka w moim plecaku się rozmnożyły. Gdyby ktoś zapomniał się poczęstować, to są one nadal do odbioru. Data ważności: do końca października 2018 r. lub do granic ćwiczenia mojej silnej woli:-)

PS3: Jest aż tyle słów na określenie koloru niebieskiego? I to koloru sukienki? Faceci to zawsze zaskakują….jeden Pan wpisał aż trzy słowa dając odpowiedź.

Komentarze

Widzę że Karola byłaś łaskawa

Widzę że Karola byłaś łaskawa dla mojej karty startowej i buntu długopisu, który pokazał mi "Ele mele dutki". Co do sukienki to wiedziałem że to nie takie proste :) pierwsza moja myśl to było że niebieskie, a druga że turkusowa, ale może to przez to że za długo w cytryny się wpatrywałem w sklepie :) 

Z sukienką sprawa była prosta

Z sukienką sprawa była prosta. Doceniam chęć udzielenia precyzyjnej odpowiedzi. Na przykład w mojej szafie wiszą tylko dwie. Jedna czarna, druga granatowa. Myślałam, że zawodnicy zwrócą uwagę, że w tym miejscu jest pralniomat. Pierwszy raz spotkałam takie miejsce w Warszawie:-)