Został tylko bankiet

Zakończyła się sportowa część Mistrzostw Świata Juniorów w Biegu na Orientację. Nie znaczy to, że teraz młodzież grzecznie pojedzie do domu. Co to, to nie. Teraz bowiem przez zawodnikami najważniejsza część imprezy, czyli impreza w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, zwana także dla niepoznaki bankietem, w czasie której gospodarze z pewnością będą chcieli zareklamować to co mają najlepsze, czyli czeskie piwo. Szkoda tylko, że spora część polskiej ekipy jest niepełnoletnia i będą musieli zadowolić się bezalkoholowym:)

Najwięcej do opijania będzie miała Skandynawia, która wymiatała w biegach indywidualnych oraz Cześki, które na zakończenie zawodów zdobyły 2 złote medale w sztafetach, a w zasadzie to 6, bowiem sztafety były tradycyjnie trzyosobowe.

Zawodnicy z Polski walczyli dzielnie, ale oprócz złota na dystansie klasycznym, o czym wszyscy pisali kilka dni wcześniej, starczyło jeszcze na 14. miejsce Angeliki Haniszewskiej na dystansie średnim, 8. miejsce Piotrka Parfianowicza w sprincie oraz emocje sztafetowe męskie zakończone ostatecznie na 7. miejscu. Brygada młoda, więc jeszcze się wyrobi i w przyszłym roku w Bułgarii z pewnością będzie jeszcze lepiej.

Wyniki kolejnych dni zmagań można znaleźć w załącznikach, a jeśli ktoś potrzebuje jeszcze dokładniej (międzyczasy) to powinien udać się na stronę Mistrzostw. Poniżej zaś to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli mapki z eliminacji średniego (panie), finału średniego (panowie), sprintu (panie) i sztafet (panowie). Zapraszamy do oglądania.