Orientuj się razem z Oddziałem PTTK im. M. E. Andriollego w Otwocku!

25 maja 2022 r. w Miedzeszynie amatorzy ruchu na świeżym powietrzu będą mieli okazję sprawdzić się w marszach na orientację. Imprezę pod hasłem Pośladki Wawerskie organizuje oddział PTTK im. M. E. Andriollego w Otwocku, a miejsce startu to róg ulic Garncarskiej i Macierzanki. Wydarzenie będzie elementem szerszego projektu, jakim jest Festiwal Świdermajer. Ci, którzy uczestniczą w imprezach na orientację od lat, na pewno się nie zawiodą, a ci, którzy zaczynają dopiero swą przygodę z mapą, będą mogli rozwinąć skrzydła pod okiem doświadczonych instruktorów. Warto spróbować!

W pierwszy weekend czerwca zapraszamy rowerowych orientalistów na jedyną w tym roku rundę Pucharu Warszawy i Mazowsza na zachód od Warszawy. Tym razem przenosimy się na mapy już eksplorowane przez zawodników w poprzednich latach. W 2019 roku odbyła się runda w Magdalence, jednak ze względu na intensywną ulewę frekwencja była niewielka, a obecni wtedy zawodnicy narzekali, że nie byli w stanie pokazać pełni swoich możliwości. Tym razem w sobotę przeprowadzony zostanie start na dystansie klasycznym. Również w 2019 roku odbyły się ostatnie zawody w okolicy Komorowa, były to Mistrzostwa Polski na dystansie średnim. Wracamy na ten teren przenosząc bazę zawodów do Strzeniówki, czyli południowego końca mapy, co pozwoli zbudować nowe, ciekawe trasy.

Sprint był szybki i punkty rozstawione na szybkich i wąskich ścieżkach wymagały jedynie uwagi, aby nie zderzyć się z inną osobą lub zmieścić się z kierownicą pomiędzy drzewami. Natomiast dystans średni to już prawdziwa Pustynna Burza i powalone drzewa na drogach. W porównaniu do roku ubiegłego na drogach leżało o wiele więcej drobnych i nie tylko powalonych drzew, co nie ułatwiało przejazdu. Po raz pierwszy ustawione były punkty w zachodniej części mapy i PK 20 stał na najwyższym wzniesieniu w Wesołej i był to długi podjazd z poprzedniego PK w dodatku w końcówce po zrytej przez konie drodze. Podjazd godny i nie pokonywali go tylko zawodnicy z trasy zielonej. Bardzo mało osób dokonało objazdu dookoła asfaltem.

Dzisiejszy sprint i dystans średni w Lesie Sobieskiego po raz pierwszy nie obejmował całej mapy. Sporo nowych dróg naniesionych na mapę spowodowało, że sprint był bardzo ciekawy i przysporzył niektórym uczestnikom sporo kłopotów. Najciekawsze, to fakt, że jeden lampion w terenie wisiał przez rok czasu i został tylko pomalowany w różne napisy. Wykorzystałem go ponownie na trasach.