Jeszcze nie rozpoczęły się Mistrzostwa Polski w Nocnych Marszach na Orientację, a już anonsowana jest kolejna impreza tegorocznego Pucharu Polski. Chodzi o sztandarowy produkt środowiska pomorskiego, czyli Gosk.
Impreza organizowana jest regularnie począwszy od roku 2000 w ciekawym, morenowym terenie okolic Trójmiasta. Mam nadzieję, że trzynasty numer edycji nie zniechęci od startu bardziej przesądnych orientalistów.
Tegoroczny Skorpion nie będzie chyba aż tak ekstremalny jak to drzewiej bywało. Prognoza pogody dla Batorza przewiduje na piątek (wtedy zawody się zaczynają) temperaturę zaledwie kilka stopni poniżej zera. Ale z prognozami różnie to bywa i być może Skorpion ocknie się znienacka z letargu i zaatakuje wściekle w ostatniej chwili. Tak było w Batorzu trzy lata temu, kiedy temperatura spadła w nocy nieoczekiwanie (przynajmniej dla mnie) poniżej -20°C, a śniegu było po kolana, a miejscami nawet więcej.
Wczoraj odbyła się na Wyspach Tumskich czwarta runda z cyklu nocnych sprintów organizowanych w centrum Wrocławia. Skąd my to znamy. Wygląda podobnie jak zawody Warszawa Nocą organizowane przez UNTS, ale podobieństwo jest raczej w przeciwnym kierunku. To właśnie wrocławski WNOF wydaje się być akuszerem cyklu warszawskiego. Ale nieważne kto od kogo ściągał (WNOF pewnie też wzorował się na jakichś zagranicznych nowinkach). Ważne jest to, że imprezy są i ludzie dobrze się na nich bawią.
Jak co roku praski, ale nie ten warszawski, tylko czeski, klub DKP Kotlářka organizuje trzydniowe, wielkanocne (6-8 kwietnia) zawody w biegu na orientację. Tym razem impreza zawita w okolice miejscowości Duba i Česká Lípa ok. 70 km na północ od stolicy Czech.
Już 22 lutego kolejna runda organizowanego przez warszawski UNTS cyklu Warszawa Nocą, czyli krótkich wieczornych biegów na orientację w centrum stolicy. Tym razem zawody zawitają w okolice miejsca z którego dumny jest cały Naród, kuźni Złotoustych, wylęgarni Mężów Stanu, czyli jednym słowem polskiego Sejmu.
Dzisiejszy trening techniczny w biegu na orientację w Zagórzu organizowany przez warszawski UNTS dostarczył uczestnikom wielu pozytywnych doznań estetycznych. Słoneczko, ciepełko (oczywiście w porównaniu z temperaturami panującymi na Rajdzie Zimowym 360°), dobrze przygotowane trasy i mapy oraz bezstresowość związana z brakiem pomiaru czasu wprowadziły wielu zawodników w stan ekstazy, przez co niejeden obcował z naturą ponad dwie godziny.
Wszystkie zespoły trasy krótkiej są już na mecie. Jako ostatni, około pół godziny temu, przyjechali najwytrwalsi, czyli Orientop Wrocław/OMKInO Warszawa w składzie Jacek Wieszaczewski oraz Barbara Szmyt.
Z 14 startujących zespołów rajd ukończyło 11 ekip. Wycofał się Funexports oraz Orient Express, a z ukraińskiego Os-Direct/Zielesta na metę dojechała tylko Zielesta w osobie Tarasa Koniukhova.
...i jest zimno. Można powiedzieć, że nawet bardzo zimno. Temperatura w nocy spadła poniżej -20°C, a niektórzy zawodnicy na długiej trasie Rajdu Zimowego 360° rozgrywanego w Zamościu i okolicach wyglądają jak sople lody. Trudno się temu dziwić, skoro zespoły ruszają się jak muchy w smole.
O godz. 22:00 z zamojskiego Rynku wystartowały zespoły, które pochopnie zdecydowały się na pokonanie długiej trasy rajdu. Z 11 zgłoszonych na starcie pojawiło się 8, w tym 3,75 zagranicznych. Pełna lista śmiałków wraz z numerami startowymi poniżej.
Kolejna szansa na zmierzenie się z nartofobią już w następny weekend (18-19 lutego) w Krynkach niedaleko Białegostoku, gdzie odbędą się Mistrzostwa Polski w Narciarskim Biegu na Orientację. Regulamin już publikowaliśmy tutaj, tym razem więcej informacji o trasach można przeczytać w załączonym komunikacie technicznym.
Jeszcze nie rozpoczęły się 
Tegoroczny Skorpion nie będzie chyba aż tak ekstremalny jak to drzewiej bywało. Prognoza pogody dla Batorza przewiduje na piątek (wtedy zawody się zaczynają) temperaturę zaledwie kilka stopni poniżej zera. Ale z prognozami różnie to bywa i być może Skorpion ocknie się znienacka z letargu i zaatakuje wściekle w ostatniej chwili. Tak było w Batorzu trzy lata temu, kiedy temperatura spadła w nocy nieoczekiwanie (przynajmniej dla mnie) poniżej -20°C, a śniegu było po kolana, a miejscami nawet więcej.
Wczoraj odbyła się na Wyspach Tumskich czwarta runda z cyklu nocnych sprintów organizowanych w centrum Wrocławia. Skąd my to znamy. Wygląda podobnie jak zawody Warszawa Nocą organizowane przez UNTS, ale podobieństwo jest raczej w przeciwnym kierunku. To właśnie wrocławski WNOF wydaje się być akuszerem cyklu warszawskiego. Ale nieważne kto od kogo ściągał (WNOF pewnie też wzorował się na jakichś zagranicznych nowinkach). Ważne jest to, że imprezy są i ludzie dobrze się na nich bawią.
Jak co roku praski, ale nie ten warszawski, tylko czeski, klub DKP Kotlářka organizuje trzydniowe, wielkanocne (6-8 kwietnia) zawody w biegu na orientację. Tym razem impreza zawita w okolice miejscowości Duba i Česká Lípa ok. 70 km na północ od stolicy Czech.
Już 
Dzisiejszy trening techniczny w biegu na orientację w Zagórzu organizowany przez warszawski UNTS dostarczył uczestnikom wielu pozytywnych doznań estetycznych. Słoneczko, ciepełko (oczywiście w porównaniu z temperaturami panującymi na 
Wszystkie zespoły trasy krótkiej są już na mecie. Jako ostatni, około pół godziny temu, przyjechali najwytrwalsi, czyli Orientop Wrocław/OMKInO Warszawa w składzie Jacek Wieszaczewski oraz Barbara Szmyt.
Kolejna szansa na zmierzenie się z nartofobią już w następny weekend (18-19 lutego) w Krynkach niedaleko Białegostoku, gdzie odbędą się Mistrzostwa Polski w Narciarskim Biegu na Orientację. Regulamin już publikowaliśmy 
English
Polski
Ostatnie komentarze