Cztery pory roku

W sobotę 28 kwietnia o godz. 11:00 rozpoczną się wyścigi kolarskie MTB organizawane w ramach cyklu Cztery Pory Roku. Rowerek to runda pierwsza (wiosenna). Póżniej przyjdzie czas na pływanko (lato, ale jeszcze późną wiosną), bieganko (jesienią), a na koniec w grudniu... Tutaj jeszcze nie wiadomo co będzie. Jeśli Pani Zima przyniesie śnieg to będą narty, jeśli nie to kompletny obciach, czyli nordic walking. Długości tras, nawet tych dla najsilniejszych kategorii, nie są zbyt wyśrubowane, więc każdy może się trochę pościgać, tym bardziej, że start jest za friko.

MWiM w RJnO (III runda) + gratis

Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację idą jak radziecki czołg. Za tydzień (31 marca - 1 kwietnia) pierwsza runda w Falenicy, druga za miesiąc (21-22 kwietnia) w Wesołej, a jest już gotowy regulamin rundy trzeciej. Tutaj zaszły małe zmiany w stosunku do oryginalnych planów. Początkowo zawody miały odbyć się w maju, ale termin kolidował z organizowanym w tym samym terminie festynem nad Wisłą, zapadła więc decyzja o przeniesieniu trzeciej rundy na ostatni weekend kwietnia.

OrtInO po raz trzeci

Tym razem niestrudzona orędowniczka imprez na orientację w osobie Basi Szmyt zaprasza ponownie na Ursynów. Kolejna edycja wieczornych marszów na orientację na ortofotomapie (zdjęciu lotniczym) odbędzie się w środę 4 kwietnia Na Skraju. Ale na skraju czego? Po prostu Na Skraju, bo tak nazywa się okoliczne osiedle. Zapowiadany jest teren miejsko-parkowy o zmiennej przebieżności.

Zawor już jutro

Jak łatwo zauważyć zgłoszenia on-line na zawody zostały już zakończone. Na liście startowej jest 91 osób i dodatkowo kilkanaście nie ujawnionych z imienia i nazwiska. Pogoda zapowiada się idealna: słoneczko i 10°C, więc biegacze będą mogli osiągnąć swoje życiowe wyniki. Zobaczymy więc kto uczciwie przetrenował całą zimę, a kto się op... , znaczy się nie był dostatecznie systematyczny.

Lincz nad Wisłą

Nie tak miało być. Wczoraj wieczorem w Parku im. marszałka Rydza-Śmigłego w centrum Warszawy na rozpaczliwe wezwanie naszego portalu stawiło się 65 praworządnych obywateli stolicy, aby zapobiec morderstwu zaplanowanemu przez trzy zdeprawowane panie i ich... powiedzmy kolegę. Okazało się, że to wszystko była jedna wielka ściema, a tak naprawdę chodziło o odciągnięcie ludzi od telewizora, gdzie wyświetlany był przełomowy dla akcji 1578 odcinek serialu Na Wspólnej.

Manewry - wyniki

Niniejszy post to takie Wash & Go, czyli dwa w jednym. Ostatni weekend obrodził bowiem w podobne z nazwy imprezy, czyli nocne manewry. Jedne rozegrane zostały w Rytlu w woj. pomorskim, drugie w Markach koło Warszawy. Obie miały całkiem niezła frekwencję, oczywiście jak na swoje możliwości. Do Rytla przyjechało przeszło 700 osób, do Marek prawie 150.

Róża Wiatrów

Piesze i rowerowe maratony na orientację mnożą się ostatnio jak króliki na wiosnę. Kolejna propozycja tego sortu w naszym kalendarzu to organizowany przez SKO Kompas Ekstremalny Rajd Na Orientację Róża Wiatrów. Należy zaznaczyć, że SKO to nie jest znana z czasów pobierania nauk podstawowych instytucja indoktrynacji finansowej nieletnich zwana Szkolną Kasa Oszczędności, tylko Sportowy Klub Orienteeringu. Nazwa trochę niepolska, ale przecież liczą się chęci.

Obręb... nawigacyjny

W niedzielę 25 marca odbędzie się druga runda dwuczęściowego cyklu marcowych biegów na orientację organizowanego przez OSiR z Góry Kalwarii. Tym razem na potrzeby planowanego scorelaufu zostanie wykorzystana mapa Obręb. Po zawodach najbardziej zasłużeni otrzymają za całokształt pamiątkowe dzbanki. Tak jak poprzednio do wyboru jedna z sześciu tras oraz start masowy o godz. 11:00.

Parchacki Koziołek

Po czym poznać wiosnę? Najłatwiej po ilości imprez na orientację w kalendarzu na naszej stronie. Ostatni weekend marca obrodził w zawody jak polska telewizja w telenowele, a doszła kolejna. Puchar Koziołka, bo o nim mowa, to trzyetapowe zawody z handicapem (skompresowane do dwóch dni) w ciekawym terenie puławskich jarów, w szczególności na kultowej mapie o nazwie Parchatka.

Wielka Gorzycka zakończona

Tegoroczny Rajd Dolnego Sanu to kolejny przykład imprezy bez historii. Pieszy maraton na orientację na dystansie 100 km, który można wygrać z wynikiem poniżej 12h pokazuje, że organizatorzy bardziej akcentują wątek długodystansowy niż nawigacyjny. W przypadku RDS budowniczy trasy przynajmniej nie ukrywał tego faktu przed zawodami, w innych przypadkach uczestnicy jadą w ciemno i przekonują się dopiero na trasie za co zapłacili. Najczęściej płacą za nudne, żeby nie powiedzieć prostackie, przebiegi mające na celu wyłącznie wyrobienie kilometrażu. Ale trudno, widocznie taki jest znak czasu i potrzeby konsumentów.

Strony

Ostatnie komentarze

TematKiedyKtoCo
Plakacik reklamowy22/05 23:40janW lesie jest pięknie,
Rekordowa frekwencja12/05 23:06awSprint i średni w terenie
Rekordowa frekwencja11/05 22:55janTrasy na Liveloxie są, ale
Wiosenne Street-O11/05 13:43Barbara Sz.Wyniki w załączniku :)
Pozytywne wrażenia10/05 22:07janUf - wszyscy dojechali
Pozytywne wrażenia10/05 19:26ZofiaSzNaprawdę świetne trasy!
Pozytywne wrażenia10/05 18:34janKolejni zawodnicy dotarli na
Dach nad głową08/05 23:10janTym razem
Czwartego krążka nie ma05/05 10:31awJaki brąz? Gdyby nie nkl to
Ania idzie za ciosem i mamy02/05 22:51janNic dziwnego, po prostu u
Ania idzie za ciosem i mamy02/05 20:51awGratulacje dla Ani. Był czas
Orientuj się na WAT02/05 07:29pan tadeusza dodatkowo 300m od granicy
Orientuj się na WAT02/05 07:25pan tadeuszmoże na etapie wymyślania
Orientuj się na WAT02/05 07:24pan tadeuszw jaki sposób uczestnicy
Orientuj się na WAT02/05 03:16ryszard.chachurski@gmail.comNa terenie, w którym są
Subscribe to Front page feed