CEL - kiełbasa

Pogoda była dzisiaj wyśmienita jeśli porównamy ją z rokiem ubiegłym. Tym razem ponownie gościliśmy w Centrum Edukacji Leśnej Nadleśnictwa Celestynów i śmiało można potwierdzić, że jest to najlepsze centrum zawodów w historii naszej pucharowej rywalizacji. Dzisiaj ponownie mieliśmy międzynarodową obsadę, bowiem startowało trzech zawodników z Litwy i byli bardzo zadowoleni z tras oraz lokalizacji centrum zawodów. Szkoda, że sporo zgłoszonych osób nie dotarło do CEL-u - ich strata.

Po zawodach jako posiłek regeneracyjny były dziś kiełbaski, a dla tych co ich nie chcieli znalazły się batoniki. Dodatkowo dzięki małżeństwu z Podkurkiem była także ciepła herbatka, sok i inne wspaniałości kulinarne. Mapa została powiększona w porównaniu z ostatnimi zawodami w czerwcu i ten proces będzie postępował także w przyszłym roku, bowiem na 100% jedna z rund zostanie rozegrana właśnie w Celestynowie.

Jutro  pogoda ma być bardziej dynamiczna i z tego powodu sekretariat na Młocinach rusza z pracą od godz. 9:00, aby zdążyć wystartować przed zapowiadanymi od godz. 13:00 opadami deszczu. Na szczęście z powodu zmiany czasu śpimy godzinę dłużej.Jutro odbędą się dwie ostatnie rundy Pucharu, więc mamy nadzieję, że frekwencja będzie lepsza niż w dniu dzisiejszym. Do pokonania będzie sprint oraz dystans średni, więc jest jeszcze szansa na polepszenie swojego pucharowego dorobku. Wyniki i mapy z trasami dzisiejszej rywalizacji są już dostępne na stronie cyklu. Zapraszamy do oglądania.

Komentarze

Ślad z soboty (trasa czarna).

Ślad z soboty (trasa czarna).

Pojechałem w lewo - 33, 38, 34, 37, itd. Na koniec zostawiłem 31 i 50, do których wybrałem wariant asfaltowy (i wodny w okolicach 50 - stąd taki dziwny zygzak). Nie jest to niestety optymalny wariant, nawet w czasie jazdy zastanawiałem się nad drobnymi (lub większymi) zmianami. Np. zamiast 55, 44, 39, 32, 43 być może lepszym wariantem byłoby pojechanie 55, 43, 32, 44, 39 i dalej 35, 34 do 31 i 50. Ale to jest tylko gdybanie. I to są uroki scorelauf, gdzie tych wariantów jest mnóstwo. A ten miał ciekawie rozstawione punkty więc było nad czym myśleć.

"Szkoda, że sporo zgłoszonych osób nie dotarło do CEL-u - ich strata." - dojeżdżając samochodem na miejsce startu uśmiałem się jak Krzysztof Hołowczyc oznajmił, że "dotarłeś do celu" (a może CEL-u?) Chociaż raz wiedział gdzie konkretnie dojechałem :)