Styczeń 2013

Pierwsza mila

W sobotni, najbliższy wieczór odbędą się pierwsze zawody cyklu Nocna Mila organizowanego przez warszawskich Gwardzistą. Regulamin publikowaliśmy już tutaj, ale przypominamy, że są to biegi na orientację po ciemaku z koronnym dystansem jednej mili, czyli... 7 kilometrów. Pierwszy etap zawita na Młociny, a centrum zawodów będzie się mieściło przy Bramie Zachodniej Cmentarza Północnego, ale biegamy oczywiście po lesie.

W Parku Szymańskiego będzie zimno...

...a właściwie to ZiMnO, czyli Zimowe Marsze na Orientację organizowane przez Koło PTTK nr 1 przy Politechnice Warszawskiej. Maszerować będzie można normalnie, czyli pieszo (3 trasy o różnym stopniu zaawansowania), ale także na nartach, bowiem planowana jest także taka trasa. Na razie śniegu tyle, ile kot napłakał, ale do niedzieli 27 stycznia (wtedy właśnie będzie ZiMnO) ma jeszcze trochę dosypać, więc będzie dobrze. W tajemnicy zdradzę, że od przyszłego weekendu w Warszawie i okolicach znacząco zwiększy się ilość narciarskich zawodów na orientację, a więcej informacji pojawi się już niebawem.

Wyniki Falenicy (tej większej)

Są już wyniki trzeciej rundy biegu górskiego, która odbyła się wczoraj w Falenicy. Na starcie stawiło się prawie pięćset osób, czyli mniej więcej tyle co zawsze. Jak widać duch w narodzie nie ginie i to niezależnie od panujących na trasie warunków.

Było jeszcze szybciej niż przed tygodniem, przynajmniej dla niektórych, np. zwycięzcy trasy kanonicznej na 10 km. Uzyskany przez Artura Jabłońskiego czas (34:33) budzi podziw. Zwycięzca dwóch poprzednich biegów, czyli sławny Łobo, tym razem dopiero drugi i na zdjęciu poniżej wyraźnie widać co mu zaszkodziło w osiągnięciu jakiegoś przyzwoitego wyniku.

Zima na Pradze - regulamin

W sobotę 9 lutego tłumy biegaczy jak co roku utwardzą główną alejkę warszawskiego Parku Skaryszewskiego podczas odbywającego się tam Biegu Wedla, ale będzie tam można równocześnie wystartować w trochę bardziej finezyjnej formie rekreacji, czyli zawodach na orientację. Organizator przygotował propozycję zarówno sportową (4 trasy biegu parkowego), jak i turystyczną (3 trasy marszy na orientację). Co i jak można sobie poczytać w załączonym regulaminie przysłanym przez Andrzeja Krochmala.

Wyniki z Falenicy (tej mniejszej)

Tomek Nitsch uwinął się z wynikami dzisiejszej edycji FalInO jak przysłowiowa błyskawica, mimo że frekwencja była jeszcze większa, niż przed tygodniem. Na trasy biegu na orientację organizowanego w Falenicy razem ze sławnymi Zimowymi Biegami Górskimi przeszło 90 uczestników. Warto wspomnieć, że biegi górskie dawno, dawno temu startowały w warszawskiej Choszczówce z podobną liczbą zawodników, więc wróżymy temu cyklowi równie świetlaną przyszłość. Z powodu tabunów orientalistów wydeptujących za każdym razem nowe ścieżki, mapę pewnie trzeba będzie aktualizować po każdych zawodach.

Rowerowa kadra czeka

Mistrzostwa Europy w Rowerowej Jeździe na Orientację to kolejne duże zawody tego rodzaju z kalendarza IOF (International Orienteering Federation), która zawitają do Polski. Odbędą się one w dniach 16-22 czerwca tego roku na terenie Zamojszczyzny, czyli w krainie lessowych wąwozów często wykorzystywanych do różnego rodzaju rekreacji z mapą. Nieznane są jeszcze zasady kwalifikacji dla naszych reprezentantów (6 pań i tyluż panów), ale mamy nadzieję, że każdy będzie miał szansę. Już teraz warto się zatem zainteresować częścią rowerową naszego kalendarza zawodów, podczas których będzie można udowodnić swoje tzw. walory w dziedzinie orientacji rowerowej.

Od Ryżowej do Fasolowej

Nie chodzi rzecz jasna o menu warszawskich barów mlecznych, które w Warszawie znikają w zastraszającym tempie ustępując miejsca różnego rodzaju kebabowniom, ale o dojście do centrum zawodów kolejnego etapu Warszawa Nocą. Pierwsze tegoroczne wieczorne bieganko zawita na tereny Ursusa w okolice ulicy Fasolowej, która dała nazwę mapie przygotowanej na planowane na najbliższą środę (16 stycznia) zawody. Teren dla biegów na orientację dziewiczy, więc teoretycznie wszyscy powinni mieć równe szanse, ale niektórzy zawodnicy pewnie już od tygodnia przetrząsają miejscowe zaułki. I to wszystko zgodnie z prawem:)

Łysa Góra zdobyta (kolejny raz)

Chodzi oczywiście o Łysą Górę koło Otwocka, wokół której odbył się pierwszy etap marszy na orientację Świdermajery organizowanych przez Klub InO Stowarzysze. W mocno wypłaszczonym terenie okolicznych lasów stanowi ona ciekawe urozmaicenie, więc wszelkiego rodzaju trasy zahaczają o nią bardzo często.

Na imprezę przyjechało przeszło 50 zawodników, w tym wielu niewidzianych z mapą w ręku od bardzo, bardzo dawna:) Startować można było w trzech kategoriach o różnym stopniu trudności, więc niezależnie od posiadanych umiejętności obsługi mapy można było znaleźć coś odpowiedniego dla siebie, chociaż po wynikach widać, że niektórzy mocno przecenili swoje możliwości.

Wrocławski odlot

Wczoraj na terenie Lotniczych Zakładów Naukowych odbyła się druga runda Wrocław Night O-Fight, czyli wieczornych sprinterskich biegów na orientację organizowanych w stolicy Dolnego Śląska. Na zawodach pojawiło się przeszło 130 zawodników, głownie miejscowych, ale byli i tacy, którzy przyjechali na zawody z Warszawy, więc można je śmiało określić jako ogólnopolskie.

Czas na sanatorium

W niedzielę 13 stycznia będzie sobie można pobiegać na orientację na jednym z zimowych treningów organizowanych przez OK!Sport. Od godziny 11:00 do 13:00 w lesie w okolicy sanatorium w Zagórzu będą rozstawione punkty kontrolne dla kilku tras o długościach od 5 do 9 km. Są także wersje udziwnione (np. bez dróg) oraz możliwość wydłużenia sobie dystansu poprzez zakupienie na starcie kilku różnych map po zawrotnej cenie 2 PLN od sztuki.

Strony