Sierpień 2012

Mutant atakuje

Uczestniczy wczorajszej edycji Szybkiego Mózgu, czyli sprinterskich biegów na orientację wieczorową porą po warszawskich opłotkach, mieli okazję na doznanie niezwykłych przeżyć nie tylko sportowych, ale także entymologicznych. Na zawodników startujących w kategorii Profesjonalistów na szczycie dominującej nad okolicą Górki Kazurki czekał motyl mutant z nieparzystą ilością skrzydełek. Najwyraźniej ursynowskiej faunie, mimo sąsiedztwa Lasu Kabackiego, poważnie zaszkodziło powietrze zanieczyszczone spalinami samochodów kupowanych przez omotanych żądzą konsumpcji okolicznych mieszkańców.

Sierakowice gotowe

Organizatorzy rozpoczynających się w najbliższy piątek 3-dniowych zawodów w biegu na orientację Grand Prix Pomorza są już najwyraźniej gotowi na przyjęcie zgłoszonych zawodników, bowiem wydali właśnie komunikat techniczny, a nawet dwa. Pierwszy dotyczy wspomnianej trzydniówki, drugi zaś rekreacji nadprogramowej, czyli nocnego sprintu zaplanowanego na sobotni wieczór w centrum Sierakowic. Obydwa dostępne poniżej oraz na stronie zawodów, gdzie można także znaleźć listy startowe.

WMTBOC 2012 - dobry początek

W zasadzie to tegoroczne Mistrzostwa Świata w Rowerowej Jeździe na Orientację odbywające się na Węgrzech w miejscowości Veszprém rozpoczęły się wczoraj, ale dopiero dzisiaj zawodnicy walczyli o pierwsze medale. Walczyli, walczyli i wywalczyli, a tak konkretnie to niezawodna Anka Kamińska, która z lasu wróciła brązowa, oczywiście w przenośni, bowiem mamy na myśli zdobyty przez nią medal na dystansie sprinterskim. Jest to już trzeci medal Mistrzostw Świata w kolekcji naszej eksportowej zawodniczki, po złocie w sprincie dwa lata temu w Portugalii oraz srebrze na dystansie średnim w zeszłym roku we Włoszech. Kolorystycznie kolekcja jest już kompletna, więc w kolejnych startach Anka będzie mogła w końcu skupić się na podziwianiu mijanych widoczków, takich jak np. jelenie na rykowisku.

Kalendarz, ver. 0.3

Nasz superkalendarz, obiekt chluby i dumy oraz zazdrosnych westchnień konkurencji został właśnie zupgradowany do kolejnej wersji oznaczonej jako 0.3. Jak można się domyśleć z numeracji jest to cały czas wersja rozwojowa, ale mamy nadzieję, że wprowadzone zmiany spodobają się użytkownikom, a jeśli nie to się mówi trudno:) Zawsze można reklamować jakość wmuszonego produktu w komentarzach, ale nie możemy obiecać, że przyniesie to jakikolwiek skutek.

Mroźne pożegnanie wakacji...

...czyli siódma runda Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację już za dwa tygodnie, więc czas na zapoznanie potencjalnych uczestników z menu, czyli przysłanym przez organizatora zawodów Janka Cegiełkę komunikatem technicznym. W programie dwie rekreacje w sobotę (sprint oraz średni) oraz tylko jedna w niedzielę, ale za to całkiem długa. Wszystko na mapie Nowe Groszki w gminie Mrozy, zaledwie godzinkę jazdy samochodem lub pociągiem od stolicy. Oczywiście dostępna jest także opcja niskobudżetowa w postaci dojazdu rowerem.

Nad Morskim Okiem

Pojawił się regulamin kolejnej, czyli już siódmej, edycji marszy na orientację na ortofotomapie organizowanych przez Klub InO Stowarzysze, a konkretnie to sam aktyw w osobie wiceprezes Basi Szmyt. Ponownie będzie okazja poznać uroki Mokotowa i skarpy wiślanej, ale tym razem sporo zawodników może poznać także uroki nocnego życia, bowiem dzień z każdym dniem coraz krótszy, a start imprezy, która odbędzie się w środę 29 sierpnia nad Morskim Okiem, zaczyna się dopiero o 18:20.

Monte Kazuro czeka na śmiałków

W środę 22 sierpnia o godz. 18:30 po dwumiesięcznej przerwie znowu będzie można wystartować w kolejnej odsłonie Szybkiego Mózgu, czyli krótkim biegu na orientację organizowanym wieczorową porą przez warszawski UNTS. Tym razem zawody zawitają na na południowe rubieże stolicy w typowo górski teren Wybrzuszenia Ursynowskiego znanego także przez okoliczne dzieci jako Górka Kazurka.

Mięso w Kniei...

...czyli Meet in the middle to kolejna impreza zorganizowana pod szyldem prężnie działającego Klubu InO Stowarzysze. Znużeni sobotnim błądzeniem uczestnicy imprezy mieli możliwość porządnie się wyspać, bowiem start w niedzielę rozpoczął się dopiero późnym popołudniem. Wszystkich wysuszonych i wygłodniałych na pewno ucieszyło ulokowanie centrum zawodów w ząbkowskiej knajpie Knieja Gajowniczka.

Mordownik

Kolejna impreza w kalendarzy maratonów na orientację o budzącej niepokój nazwie. Po Skorpionach, Jaszczurach i Wyrypach przyszedł czas na Mordownik, czyli debiutujący w sobotę 15 września pieszy (50 km) i rowerowy (100 km) maraton dla orientalistów-ekstremalistów. Miejmy nadzieję, że nie chodzi o zamordowanie uczestników za pomocą nudnej jak flaki z olejem wycieczki wzdłuż okolicznych asfaltów, jak to często ostatnimi czasy bywało, ale o inne ekstremalne doznania związane z trudnymi fizycznie i nawigacyjnie trasami przygotowanymi przez organizatora.

Starych ni ma, chata wolna, oj będzie bal...

...i był, aczkolwiek trochę inny niż w znanym przeboju Zenona Laskowika. W sobotę rano w Zagórzu koło Warszawy odbyły się dwa etapy marszy na orientację zorganizowanych na wyjazdowo-przyjazdowej sesji (zależy z której strony patrzeć) przez Jacka Wieszaczewskiego i Asię Puternicką. Wieczorem zmagania zostały dog(ł)ębnie podsumowane w jednym z warszawskich pubów, a przy okazji odbył się kolejny etap matematycznego cyklu π w O.

Strony