Mistrzostwa Polski w Nocnych Marszach na Orientację CHEMIK 2012 zgromadziły w ostatni weekend (17-19 lutego) najbardziej napalonych orientalistów z całej Polski. Było ciemno, zimno i mokro, ale warto było przyjechać, bo trasy były naprawdę fajne. Zakwaterowanie, wyżywienie i program artystyczny zresztą też, dzięki czemu można było spędzić wolny czas w miłej atmosferze oddając się swojej masochistycznej pasji.

Skorpion zaskoczył uczestników, tak jak co roku zima zaskakuje drogowców, opadami świeżego śniegu. Czasy zwycięzców, zarówno trasy 100, jak i 50-kilometrowej, były przez to znacznie dłuższe niż można było się spodziewać jeszcze kilka dni temu. W śniegu po kolana trudno było uciec konkurencji co widać szczególnie wyraźnie w wynikach trasy krótkiej.

Jeszcze nie rozpoczęły się Mistrzostwa Polski w Nocnych Marszach na Orientację, a już anonsowana jest kolejna impreza tegorocznego Pucharu Polski. Chodzi o sztandarowy produkt środowiska pomorskiego, czyli Gosk.

Impreza organizowana jest regularnie począwszy od roku 2000 w ciekawym, morenowym terenie okolic Trójmiasta. Mam nadzieję, że trzynasty numer edycji nie zniechęci od startu bardziej przesądnych orientalistów.

Wczoraj odbyła się na Wyspach Tumskich czwarta runda z cyklu nocnych sprintów organizowanych w centrum Wrocławia. Skąd my to znamy. Wygląda podobnie jak zawody Warszawa Nocą organizowane przez UNTS, ale podobieństwo jest raczej w przeciwnym kierunku. To właśnie wrocławski WNOF wydaje się być akuszerem cyklu warszawskiego. Ale nieważne kto od kogo ściągał (WNOF pewnie też wzorował się na jakichś zagranicznych nowinkach). Ważne jest to, że imprezy są i ludzie dobrze się na nich bawią.