Powitanie wakacji na długim

Prawie 60 osób zdecydowało się rozpocząć wakacyjne podróże od wyjazdu do Młochowa na III rundę Pucharu Warszawy i Mazowsza w RJnO. Warto było wystartować ponieważ warunki pogodowe były dziś idealne na tego typu aktywności, a poza tym las w którym rozgrywano zawody daje wielką radość z jazdy. Trasy dystansu długiego przebiegały od Młochowa na północnym wschodzie, granicząc z malowniczym parkiem, którego zabytkowy mostek jest ilustracją newsa oraz naklejki z zawodów; po Suchodół na południu ze strzelnicą myśliwską i wymagającym technicznie terenem pożwirownianym (na trasie czarnej). Tereny bardzo  gościnne o czym świadczy brak zaginionych po zawodach lampionach, pomimo tego, że na tym obszarze zawodów w orientacji sportowej jeszcze w historii nie było. Może powrócimy jeszcze na te tereny w kolejnych latach. Wyniki oraz mapy zawodów znajdują się tradycyjnie na stronie Pucharu.

W niedzielę przenosimy się 5 kilometrów na zachód do miejscowości letniskowej Władysławów. Te kilka kilometrów zrobi jednak diametralną różnicę w charakterze lasu na którym przebiegać będą zawody na dystansie sprinterskim i średnim. Pierwszy z nich, rozgrywać się będzie głównie przez tereny zabudowane ogródkami działkowymi z nietypowym układem dróg. Nawigacyjnie sprint będzie stosunkowo prosty, o dobrym wyniku będzie decydować szybkość wyboru wariantów oraz oczywiście ogólna prędkość poruszania. Dystans średni w znakomitej większości przebiegać będzie już w lesie, który to też zachęcać będzie do wybierania wariantów na skróty poza drogami. Drogi leśne niestety będą z większą ilością piachu niż w sobotę, ale są to jednak wartości symboliczne w stosunku do tych widzianych po wschodniej stronie Wisły. Start zlokalizowany będzie przy mikroplacu zabaw położonym pod sztuczną wydmą dawnej żwirowni, spostrzegawcze osoby po tym zdaniu na pewno się domyślą, że jakieś przewyższenia również będą do zaliczenia :)

W sobotę jak i w niedzielę można start urozmaicić poprzez użycie aplikacji GPS Orienteering. Daje ona świetne możliwości analizy swojego przejazdu i porównania wariantów oraz międzyczasów bezpośrednio na mecie. Podaję kody tras (aktywne od godziny 9:00 w niedzielę) na jutrzejsze zawody:

  • Trasa: ZIELONA ŚREDNI, Kod: tavqkn71
  • Trasa: NIEBIESKA ŚREDNI, Kod: qazqkxz0
  • Trasa: CZERWONA ŚREDNI, Kod: kasqkgz0
  • Trasa: CZARNA ŚREDNI, Kod: babqk6z0
  • Trasa: ZIELONA SPRINT, Kod: g94qk5ly 
  • Trasa: NIEBIESKA SPRINT, Kod: r9aqkvky
  • Trasa: CZERWONA SPRINT, Kod: b9nqkmky
  • Trasa: CZARNA SPRINT, Kod: waqqkr01

Comments

Długości tras podane w

Długości tras podane w komunikacie znacznie odbiegały od tego do czego nas przyzwyczaił Janek przy innych rundach. Ale nie znaczy to wcale, że dłużej było się w lesie - szybkie ścieżki, często szutrowe w bardzo dobrym stanie pozwalały na osiąganie sporych prędkości, co ciężko uzyskać na piasku po prawej stronie Wisły. Nie wiem jak inne trasy, ale trasa czerwona miała bardzo dużo wariantów i warto było się chwilę zastanowić, który wariant będzie bardziej optymalny.

Mój ślad z trasy czerwonej:

Początek bardzo zakręcony (sporo zakrętów), Do pk2 po ścieżkach kropkowanych. Do pk3 ślad zlewa się z innymi przejazdami - powrót jedną kropkowaną, później przejazd w okolicach pk13 i 16, a na końcu cięcie przez las. Do pk4 - dwa cięcia przez las. Do pk7 wybrałem dojazd od południa, choć teraz wydaje mi się, że lepiej było pojechać szutrem i dojechać od północy (jest jeszcze trzeci wariant ...). Do pk9 też kilka wariantów, sporo sie zastanawialem nad wariantem asfaltowym od północy, ale uznałem, że po szutrze jadę niewiele wolniej i wybrałem w końcu wariant nr 3 (szutrem w okolicach pk6). Do pk10 wybrałem w miare najkrótszy wariant, choć kusiły też warianty szutrowe (w tym jeden z elementami asfaltowymi) wymagające cofnięcia się jednak obok pk18. Do pk12 wybrałem wariant trochę naokoło, ale bardziej pewny co do szybkości przejazdu - droga kropkowana przy bagnach to jednak loteria. Do pk14 niestety wybrałem wariant najkrótszy - jednak krótka kreska mocno spowalniała. Do pk19 wybrałem łamańca z przejazdem obok pk9 choć mocno zastanawiałem się nad ponownym przejazdem obok pk17.

Bardzo ciekawa trasa, super ustawione punkty kontrolne, dystans długi a kombinowania jak na średnim. Świetna zabawa. Do tego bardzo dokładna mapa, więc ci co nie byli mają co żałować. Super robota Adamie. 

Dołączam ślad z trasy czarnej

Dołączam ślad z trasy czarnej.

Na samym początku szło ok, aż do p.1:) włączyłem aplikację i mnie rozpraszała. Na szczęście zawiesił się telefon na którymś z pierwszych punktów;P. Zasugerowałem się mocno żółtą plamą przy skrzyżowaniu do tego punktu 1 i sporo przejechałem. Potem jeszcze cofnąłem bo go minąłem. Do p.3 chciałem jechać pod koniec samymi kropkowanymi, ale odpuściłem. Do. p.4 była opcja ciąć czy nie ciąć. Wybrałem nie ciąć. Na południu, tam gdzie była tylko trasa czarna było słychać jak strzelają na strzelnicy. Do p.12 przegapiłem szybszą ścieżkę. Kolejne czujnie i bez błędów, choć wolno bo było błoto i woda. Do p.17 opcja kreskowana byłaby szybsza. Później sekwencja 21-22-23 prowadziła parę razy koło p.7.W końcu do p.24 chciałem pojechać inaczej, ale to był błąd więc zawróciłem na południe. Potem już ok. Tempo mogło być szybsze. Pogoda do jazdy była idealna.

Fajny las i dużo opcji do wyboru, tak jak pisał Adam. Mapa świetna. Dlatego też próbowałem jechać kropkowanymi, choć to jak zawsze jest loteria. Na zegarku wyszło mi 38km.