COVID-19: Apel

Z bardzo ciężkim sercem przychodzi mi pisać ten post, ale ...

Nie potrafię inaczej. OPAMIĘTAJCIE SIĘ !!

Nie jest (jeszcze !) ogłoszony stan ... nadzwyczajny w związku z epidemią jakiej nikt z nas nie pamięta. Za 3? 6? 24? godziny to się zmieni. Ale myśleć o uczestnikach i ... sobie warto TRZEBA już teraz.

Nie łudźmy się, do świąt (których ?) o żadnych zawodach sportowych - z wyjątkiem Bridge on-line nie może być mowy.

Nie ma co czytać zarządzeń i liczyć, czy 91 uczestników + 4 organizatorów to impreza masowa.

Jaką macie pewność, że młodzik odbierający od Was pakiet nie jest nosicielem i Was nie zarazi. Jaką macie pewność, że sami nie jesteście bezpostaciowymi nosicielami i wręczany dyplom dla Zielczyńskiego czy kogoś innego nie będzie aktem zgonu.

Wielu, bardzo wielu organizatorów odwolało swoje imprezy, w ten weekend, w kolejne weekendy,w kolejne miesiące. A kto z nas chce biegac dla zdrowia i kondycji - niech to robi sam, unikając innych ludzi.

PS. To samo sądzę o "pomyśle" zwiększenia liczby Mszy św.

 

Comments

Proponuje wstrzymać się od

Proponuje wstrzymać się od głupich wstawek w stylu Tadziu32167 - a jak już to podpisujmy się imieniem i nazwiskiem, a jak nie mamy takiej odwagi nie piszmy tego typu komentarzy. Uważam, że to co napisał Piotrek jest i tak bardzo łagodną wizją tego co przed nami i ma zupełną rację. Jak już piszmy o tym jak możemy w najbardziej efektywny sposób stawić czoła zaistniałej sytuacji.

Jan Cegiełka

Tadeusz Piłkowski, wydawało

Tadeusz Piłkowski, wydawało mi się że każdy w środowisku zna mój internetowy nick