Czekamy na żurek

Ponad stu śmiałków przyjechało dzisiaj do Falenicy walczyć na trasach biegów i marszów na orientację. Pogoda sprzyjała uczestnikom dzisiejszej rywalizacji i była zupełnie odmienna od warunków atmosferycznych jakie panowały podczas pierwszego etapu dwa tygodnie temu. Można śmiało powiedzieć, że była iście wiosenna.

Frekwencja wspaniała, trasy jak zwykle ciekawe i wymagające o czym świadczą osiągane rezultaty. Luty to miesiąc w którym zapadną ostateczne rozstrzygnięcia w tegorocznym cyklu falenickiej imprezy na orientację. Już teraz serdecznie zapraszam na trzeci etap, który odbędzie się już za dwa tygodnie i wciąż mam nadzieję, że wreszcie w bufecie pojawi się słynny żurek.

Wyniki dzisiejszych zmagań oraz aktualną klasyfikację generalną po dwóch etapach można już oglądać na stronie FalInO. Mapy załączone na dole, a poniżej kilka fotek pstrykniętych przez Tomka Łaskiego na terenach szkoły, gdzie toczyła się zacięta rywalizacja wśród najmłodszych uczestników dzisiejszych zawodów.