Można już przeanalizować aktualna klasyfikację Pucharu Podlasia w Orientacji Sportowej po pierwszej rundzie. Też dobra analiza wyników dla trenerów klubowych umieszczenie kolorów tras pozwala na porównanie poszczególnych zawodników do innych. Tylko należy teraz wyciągnąć odpowiednie wnioski i pokazać, to zawodnikom. Uważam, że rywalizacja w kategoriach K17 o M17 była bardzo dobra i stała na wysokim poziomie, co pozwala dobrze rokować na przyszłe lata. Kwestia tylko teraz zmotywowania zawodników no i podstawa, to starty w zawodach - jak najwięcej. Bez tego nic nie zrobimy samym treningiem. Dla mnie takim jaskrawym przykładem jest Łukasz Czerniak, który dwa lata temu jeszcze startował prawie w każdej rundzie PWiM w RJnO i poszedł niesamowicie do przodu i teraz jest w kadrze narodowej. Szkoda tylko, że przestał przyjeżdżać na te zawody - naprawdę jest to bardzo potrzebne.
 

Impreza bardzo udana. Teren ciekawy, w większości szybki (większość startów to jednak sprinty), mapy aktualne. W Lesie Zwierzynieckim uciążliwe mogły być leżące na ścieżkach konary drzew. Ale były one naniesione na mapie więc bieganie przez te kłody było na własne życzenie, bardziej opłacało się jeździć trochę naokoło - było szybciej. Sztafety w urokliwym miejscu - w Poczopku. Dystans długi obfitował w liczne pagórki (były też strome podejścia i ekscytujące zjazdy downhillowe) i tu nawigacja oraz wybór wariantu przejazdu decydował o mniejszym lub większym zmęczeniu na mecie.