Na dzisiejszym FalInO frekwencja była o 30% większa niż wynikało to ze zgłoszeń. Map starczyło na styk, a żurku w bufecie to nawet zabrakło, po raz pierwszy w historii. Rywalizacja natomiast nabrała rumieńców i o końcowych wynikach i zajętych miejscach, będzie decydować ostatnia runda. Pewnym pierwszego miejsca może być tylko Marcin Krasuski. Jedyny konkurent, który mógł mu zagrozić (Fryderyk Pryjma) wyjechał na treningi do Turcji.
Ostatnie komentarze