Słoneczny początek dziewiątej rundy

Piękna pogoda towarzyszyła uczestnikom pierwszego dnia dziewiątej rundy Pucharu Warszawy i Mazowsza, będącej jednocześnie trzecią rundy Grand Prix Dzielnicy Wawer w Rowerowej Jeździe na Orientację. Dzisiaj najwięcej problemów sprawił zawodnikom start w sprincie. Niby trasy krótkie, ale gęstość dróg, dróżek i ścieżek powodowała u wielu niezły galimatias w głowie. Po prostu trzeba było pojechać spokojnie, bez pośpiechu i to była moim zdaniem recepta na ten dystans.

Podczas drugiego dzisiejszego startu na dystansie średnim niektórzy uczestnicy osiągali na znacznie dłuższej trasie czasy podobne jak na sprincie, czyli w końcu udało im się "wstrzelić" w mapę.

Teren był chyba najbardziej wymagający technicznie w tegorocznej edycji Pucharu. Nawet mi nie udało się nie popełnić błędu i ustawiłem punkt nr 31 na innej drodze, ale na szczęście Marcin Miśkiewicz, który startował na samym początku, szybko zauważył problem, wrócił na start i wyposażyłem w dodatkowy lampion, startując ponownie ustawił go tam, gdzie powinien stać. Dodatkowo punkt nr 44 na mapach na dystansie sprinterskim, sam nie wiem jakim cudem, został wykreślony na równoległej ścieżce co słusznie zauważyli niektórzy uczestnicy. 

Jutro będzie już spokojniej, bo planowany jest tylko jeden start. Zaczynamy od godz. 9:00 i mam nadzieję, że będzie równie fajnie jak dziś. Najważniejsze, że nie zginął żaden punkt kontrolny, a grzybiarzy w lesie było przecież całkiem sporo.

Wyniki, aktualna klasyfikacja oraz mapy z dzisiejszych zawodów są już dostępne na stronie Pucharu. Zapraszamy do oglądania.