Półmetek za nami

Teraz już będzie tylko z górki do końca rywalizacji w tegorocznym cyklu falenickich zawodów w biegu na orientację. Dziś biegaliśmy na połowie wydmy Falenickich Biegów Górskich oraz na terenie na południowo-wschodnim wydmy. Na następną rundę pójdziemy dalej na wschód, czyli kolejna nowa odsłona terenu. Jakby nie patrzeć zimowa kanikuła zrobiła swoje i dziś frekwencja była znacznie niższa. Zresztą widać, to najwyraźniej na warszawskich ulicach, gdzie można się przemieszczać o 40% szybciej samochodem.

Kolejne rundy wrócą zapewne do normy i zatłoczenie na trasach oraz rywalizacja będzie bardziej zacięta. Jak na razie nikt nie może być pewny w swojej kategorii końcowego sukcesu, choć wiele osób jest bliżej tego osiągnięcia.

Wyniki z dzisiejszych zawodów można znaleźć na stronie cyklu. Komplet mapek poniżej w załącznikach.

Komentarze

dziwne są te wyniki..

dziwne są te wyniki...przecież mapa nie była cała w oliwce. no nic. to był mój pierwszy występ na FalInO w sztruksach:-) następnym razem chyba założę walonki :-)

Co dozwolone, co zabronione?

Cześć! Chciałbym poruszyć kwestię fair-play w naszej zabawie, a konkretnie tego co wolno, a co uznajemy za zakazane? Dokładniej chodzi mi o przekraczalność nieprzekraczalnych płotów ;)

Reguły sprinterskiego BnO zabraniają ich przekraczania, zaś wersje niesprinterskie pozwalają takie ogrodzenie przekroczyć, choć co do zasady powinno to stanowić jakieś wyzwanie natury akrobatycznej.

Jak chcemy żeby było u nas?

Pytanie jest zadane na forum, ale pewnie jego prawdziwym adresatem jest Organizator :)

Obiekty niedozwolone do

Obiekty niedozwolone do przekraczania są niedozwolone nie tylko na BnO sprinterskim, ale na każdym rodzaju.

Sam jestem jedynie ciekaw, co jest rozumiane przez przekroczenie obiektu. Jeżli wystawię rękę za płot nie do przekroczenia i podbiję punkt stojący za nim (bo stoi wystarczająco blisko płotu), to czy przekroczyłem ten płot?

Jest dokładnie odwrotnie.

Jest dokładnie odwrotnie. Dobrze (choć szeroko) wyjaśnił to na dole pan Jan - w normalnej (niesprinterskiej) orientacji nie wolno biegać jedynie po terenach prywatnych oraz oznaczonych na mapie jako zabronione (pionowe kreski fioletowe lub czarne). Płoty, ścianki skalne, obiekty wodne - wszystko zależy od umiejętności ich przekroczenia. Wedle wytycznych do sporządzania map - przy wyborze symbolu należy brać pod uwagę przeciętnego biegacza, czyli np. K14 czy M70 raczej nie pokona, natomiast M21E na pełnej prędkości :)

Natomiast w "sprincie" przełożenie ręki to również przekroczenie płotku.

Szybko wyjaśniam sprawę. Na

Szybko wyjaśniam sprawę. Na mapach używanych do zawodów FalInO jedynymi terenami zakazanymi do przebiegania są obiekty zaznaczone na mapie kolorem oliwkowym. Czyli są to tereny prywatne - w większości ogrodzone i zamieszkałe przez ludzi. Nie słyszałem jeszcze o przypadku, aby któryś z uczestników próbował sforsować taki obiekt na azymut - zapewne od razu w centrum zawodów pojawili by się właściciele obiektu, gdyż obecnie mieszkańcy Falenicy w znacznej większości wiedzą co do jest orientacja i po co wieszamy te lampioniki w lesie. Zresztą jak do tej pory nie zginął żaden i nawet po dwóch tygodniach jeden wisiał i go zdjęliśmy /po zawodach narciarskich się ostał w pobliżu zabudowań w dodatku. Jak już dochodzi do zaginięcia lampionu, to przeważnie dzieje się to wtedy jak zostanie on postawiony na terenie prywatnym - niestety nawet w środku lasu takich terenów jest co raz więcej i nie o wszystkich wiem, że należą do kogoś. Ciekawy przypadek z zawodów w Wołominie - właściciel terenu sam się zgłosił do Nas i pytał co to jest  i dlaczego wisi na jego działce leśnej. Teraz mam już z nim kontakt i wiem, że należy go poinformować na przyszłość, że będą rozgrywane zawody i poprosić o zgodę aby zawodnicy mogli przejechać przez jego teren. .