Grand Prix Mazowsza w Orientacji Sportowej

Od piątku do niedzieli, 24-26 kwietnia zapraszamy w okolice Wyszkowa na XVII Grand Prix Mazowsza w Orientacji Sportowej. Codziennie możliwość uczestnictwa w biegu na orientację oraz rowerowej jeździe na orientację. Zawody w RJnO są jednocześnie Mistrzostwami Polski na 3 dystansach: klasyk, scorelauf, średni.

Klasyfikacja w wieloboju 2+2 obejmuje dwa najlepsze starty biegowe i 2 najlepsze rowerowe, osobno w kategoriach K/M oraz wiekowo:  "nie-weteran" i weteran.

Szczegóły na www.gpmaz.pl

Komentarze

start w piątek o 15,30

Szkoda, że w piątek start nie jest np o 17,30 ( przy zachodzie słońca o 19,30 na spokojnie do zrobienia na sprincie). Dla większości pracujących ludzi 15,30 jest nie do zrobienia, nawet ludzie z Warszawy musieliby wyjść z pracy ok 13,30 żeby na spokojnie zdążyć...

Dlaczego takie zawody, jak

Dlaczego takie zawody, jak mistrzostwa Polski w RJnO są w terminie, gdy większość ludzi dopiero buduje formę i zaczyna w danym roku jeździć, a nie wtedy, gdy każdy, kto chciał, to formę już osiągnął (czyli w lecie lub na początku jesieni)?

Tak prawie w tym roku

Tak prawie w tym roku zwyczajowy termin Mistrzostw w Boże Ciało stoi w konflikcie z imprezą mistrzowską, tym samym kadrowicze byliby wykluczeni. No w innych terminach nie było chętnych do organizacji zawodów. Stąd część dystansów będzie na początku sezonu, a druga część na koniec (na Śląsku, gdzie organizatorem będzie MUKS Gliwice).

Piątkowe starty

Czy nie można w pierwszym dniu - piątek zamienić miejscami rowery z bieganiem? Long po sprincie, nawet późniejszy start łatwiej będzie ogarnąć niż sprint biegowy po longu na rowerze.

Ze względu na różnice w kategoriach rowerowych i biegowych u wielu zawodników klasyfikacja w 2+2 nie będzie możliwa.

Nadesłane uwagi są jak

Nadesłane uwagi są jak najbardziej słuszne. Ja ze Swojej strony jestem też zaskoczony, że jakoś nikt nie skonsultował ze mną spraw kalendarza i terminów imprez - jako trenerem kadr narodowych. Tak naprawdę, to nadal nie znam grafiku jaki będzie w 2015 roku CTZ RJnO. Chciałem zorganizować jako UKS Falenica Mistrzostwa Polski w terminie 1-3 maja w okolicach Supraśla, gdzie są idealne mapy po Mistrzostwach Świata w 2014 roku. Głównie chciałem tam skoncentrować się na sprintach - i tu też jest nowa mapa miasta Supraśl. Jest  to jedyna szansa rozegrania w kraju sprintu w terenie miejskim - taki teren będzie podczas Mistrzostw Europy w Portugali, tam także będą sztafety Sprint Mix Relay. Tu właśnie w tych startach widzę największe szansę na zajęcie wysokich miejsc, przez Naszych zawodników /4 miejsce na Mistrzostwach Europy 2013 Ani Kamińskiej i Macieja Gromadki/. Brak możliwości przepracowania wariantu startu w sztafetach MIX na pewno nie podniesie poziomu przygotowywanej reprezentacji.

Uważam, że Mistrzostw Polski na długim dystansie powinny się odbyć we wrześniu i też wymagają ciekawego i wymagającego terenu. Zawody są jak najbardziej potrzebne i chwała, że jest nowy ich organizator, bo z tym jest w tej chwili tragicznie wręcz. Natomiast zamknięcie się tylko do dwóch imprez CTZ w roku kalendarzowym, to dalsze zwijanie tego co do tej pory udało się osiągnąć w RJnO.

Jak już ma to być długi dystans, to start można spokojnie zrobić znacznie później i wówczas zastosować start masowy - ale nie powinny to być Mistrzostwa Polski takie jest moje zdanie.

PZOS przeprowadzał konkurs na

PZOS przeprowadzał konkurs na przeprowadzenie imprez CTZ. Do ustalonego dnia wpłynęły 2 zgłoszenia i oraz trzecie niepełne. Obdzwoniłem szefów wszystkich klubów i póki szans na kolejne imprezy w tym roku nie ma.

Twoje wpłynęło 22 stycznia, znacznie po terminie, w dacie stojącej w konflikcie w inną imprezą CTZ PZOS (Puchar Bałtyku w BnO). Zaproponowałem Ci możliwość rozegrania Mistrzostw Polski, jak i CTZ pod warunkiem zmiany terminu i ciągle mam nadzieję, że jednak umożliwisz start również biegającym orientalistom. 

Co do innych uwag co do organizacji imprezy to za wszystkie dziękujemy.

Jeszcze jedna uwaga

Jeszcze jedna uwaga techniczna dotyczącego samego newsa jak i strony internetowej i opublikowanych biuletynów /zaproszeń/ - w wersji angielskiej są inne godziny startu niż w polskiej - warto, aby od początku nie robić tak prostych błędów - czyli trzeba sprawdzić przed publikacją co o której godzinie ma być. To samo dotyczy samego newsa z którego wynika, że są to Mistrzostwa Polski w RJnO na dystansie klasycznym, a w zaproszeniu taki dystans nie występuje i nie ma ani słowo, że są to Mistrzostwa Polski w RJnO, a tylko zwykłe zawody.

Co do łączenia zawodów BnO z RJnO nie mam nic przeciwko i uważam, to za dobry pomysł /tak robią sporo imprez Litwini i jest, to słuszne założenie, bo organizacja samych zawodów w RJnO przy tak małej frekwencji jest deficytowa/, ale wiem, że to nie jest prosta sprawa i ustawienie godzin startu poszczególnych dystansów przy założeniu, że meta jest w tym samym miejscu grozi wręcz zniechęceniem ludzi do startu zarówno na nogach jak i na rowerze. Coś takiego obserwowałem kilka lat temu na zawodach WRE na Litwie i tylko cud, że wszyscy wyszli cało z zawodów. Tu patrząc na zakładane godziny startów od razu widzę, że nie da się uniknąć konfliktów interesów i zabezpieczyć bezpieczeństwa uczestników. Nie to abym się wymądrzał, ale pisze to ze swego doświadczenia. Optymalne rozwiązanie - to inne miejsca startu i mety i osobne tereny do przeprowadzenia zawodów. Tu jeszcze widzę, że organizator wciska na siłę dodatkowe starty tzw. ekstra i np. w sobotę przy założeniu czasu startu 60-80 minut w RJnO jeszcze nie wszyscy wrócą na metę, a już mają kolejny start na dystansie sprinterskim. To naprawdę nie wygląda dobrze.