Tak wyglądała rywalizacja w pierwszym dniu dwunastej rundy Pucharu Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację. Jak dodać do tego, że teren z reguły jest podmokły, to widać, że łatwo nie było. Wszyscy uczestnicy po przybyciu na metę zgodnie twierdzili, że były to najtrudniejsze zawody tegorocznego cyklu, i w 100% mieli rację. Wody jest sporo i zanosi się na to, że jutro będzie będzie jej jeszcze więcej, bowiem cały czas pada deszcz. Ale to nawet fajnie, bo rywalizacja w tak ekstremalnych warunkach jeszcze bardziej podnosi poziom adrenaliny wśród zawodników, którzy muszą dać z siebie wszystko, aby poprawić swoją pozycję w klasyfikacji końcowej.
Ostatnie komentarze